Rozpoczynamy sezon 2023 #2

Powoli nam z tym rozpoczynaniem idzie ... 

Wczoraj, w niedzielę 14 maja, pojechaliśmy do ośrodka Rewita, by zaprzyjaźnić się z naszym nowym miejscem. Prognoza pogody była ciekawa. Spodziewano się szkwalistego wiatru, w niektórych prognozach nawet do 7 w skali Beauforta, z kierunków wschodnich. Pomimo ciepła i słońca, wiatr i temperatura wody, na pierwszy rejs w sezonie, nie wdawały się zbyt przyjazne i zachęcające. 

Miałem jednak coś do roboty przy łodzi - podczas transportu, zrobiliśmy kilka nowych rys, na świeżo pomalowanych burtach, więc postanowiłem dokonać niewielkiego retuszu. Sprawa zajęła mi dosłownie kilka minut i burty wyglądały, jak przed transportem. Bardzo ciepło, ale trochę czasu potrzeba, żeby farba wyschła.

Podczas rozmowy z Bosmanem Portu, zauważyłem, na środku Patelni, wywróconą łódź, a obok niej motorówkę RIB i jacht kabinowy SztormGrupy z zarefowanymi żaglami. Omega (można już było rozpoznać typ żaglówki) wstała, na równą stępkę, by zaraz wywrócić się, na drugą burtę - akcja ratunkowa trwała nadal, bo po dłuższej chwili pojawił się tam, na sygnale, drugi RIB z WOPR w Zegrzu Płd. Za daleko, żeby ocenić sytuację wzrokiem, ale wiadomo, że woda w jeziorze jest jeszcze bardzo zimna i dłuższe, niż kilka minut, w niej przebywanie, bez odpowiedniego ubrania, może być śmiertelnie niebezpieczne... Byłem już w 200% pewien, że nasza decyzja, by pomimo słonecznej i ciepłej pogody, nie wychodzić na wodę, była całkiem słuszna.

PS: Wydaje się, że naszemu Misiowi się tam podoba.






Komentarze