W środku tygodnia - GIS "Uitwaaien" - 11 września '24

Emerytura ma wiele zalet, a jedną z nich, jest możliwość wyboru dowolnych dni tygodnia, na swoje zabawy, na wolnym powietrzu i np. dostosowania się optymalnie, do prognoz pogody. Ale Kasia, jeszcze nie zrezygnowała z pracy zawodowej i na wypady w środku tygodnia, musi wziąć (uzgodnić) wolny dzień. Tym razem, znakomicie się udało, bo skrzętnie obserwowaliśmy prognozy i rozwój sytuacji barycznej - na środę, 11 września, zapowiedziano ciepłą, +22 stopnie Celsjusza,  słoneczną pogodę z wiatrami SE o sile 4 w skali Bft. Trafiliśmy więc w optymalną aurę. 

Z emeryckich powodów, wzięliśmy ref, zachowując swój spokój i komfort psychiczny i całkiem przyzwoitą prędkość żeglugi. Jak zwykle, nie nastawialiśmy się, że musimy, koniecznie dojść do założonego, oddalonego punktu jeziora, by następnie wrócić na swoje miejsce. Chcieliśmy jedynie, cieszyć się żeglarstwem, do czego pogoda, była optymalna. Pożeglowaliśmy więc bajdewindem prawego halsu, na Wschód w kierunku Pilawy i Białobrzegów, by zrobić zwrot i baksztagiem lewego halsu, pożeglować w kierunku zachodnim, czyli Zegrza Płd. Spodobało to nam się bardzo, więc powtarzaliśmy halsy, praktycznie, do znudzenia, ale właściwie, do chwili, kiedy minął założony przez nas, czas na żeglowanie. Po prostu, sama radość! Nie popsuł nam tej przyjemności wyścigowy, motorowy ślizgacz, ze znakami ORLEN, który trenował niedaleko Zegrza Płd. Był, dla nas, pewną ciekawostką i urozmaiceniem. Można zobaczyć i usłyszeć go, na naszym wideo poniżej (9:25).

Takie właśnie dni lubimy najbardziej, ale na ZZ, nawet z optymalną pogodą, nie doświadcza się ich w weekendy, ze względu na wzmożony ruch wszelkich jednostek, a szczególnie tych z silnikami...

Podczas naszej nieobecności, na plaży, odbywały się już przygotowania, do zbliżającego się nieuchronnie zakończenia sezonu nawigacyjnego - ograniczano ilość dostępnych z plaży rowerów wodnych. Część z nich zmagazynowano na ogrodzonym terenie, oddalonym nieco od brzegu. Inne przeznaczono do napraw. We wrześniu, zawsze jest o wiele mniejszy popyt na ich wypożyczanie, niż od czerwca, do końca sierpnia. Przy okazji, zamieniłem kilka słów z gospodarzem naszej przystani i potwierdził, że najprawdopodobniej, zakończenie sezonowej działalności Water-Club, nastąpi z początkiem października... 

Obyśmy znaleźli jeszcze chwilę, żeby skorzystać ze sposobności i jeszcze pożeglować w kończącym się sezonie...

Zdjęcia i kamera wideo: Kasia




Komentarze