Idźmy dalej.

Nie warto rozwodzić się nad własną historią, chociaż czytelnikom tego bloga jestem winien kilka dodatkowych informacji:

Jak już napisałem, żeglarstwem, projektowaniem jachtów i szkutnictwem w drewnie interesuję się od 40 lat.

Ważnym etapem były moje studia w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, na Wydziale Wzornictwa Przemysłowego (lata 1979-1984) kiedy to, jako tematy moich studenckich projektów pojawiały się elementy wyposażenia jachtów, projekty grafiki na żaglach i kadłubach, a ich uwieńczeniem był mój projekt dyplomowy pod tytułem: "Wnętrze wersji regatowej jachtu żaglowego Sportina". Jestem niezmiernie wdzięczny projektantowi słynnej już Sportiny 595, Andrzejowi Skrzatowi, za pomoc w pracach nad tym projektem, oraz za pochlebną recenzję, co zaowocowało wysoką oceną komisji egzaminacyjnej.

Rynek i życie pokierowało mnie w nieco inną stronę, a projektowanie i budowa łodzi i jachtów przez następne lata pozostawały głównie moim hobby.

Katamaran biplane o długości kadłubów 4,95 m
Jednym z kolejnych ważnych etapów, było powstanie idei projektu nietypowego, innowacyjnego katamarana do żeglugi wzdłuż polskiego wybrzeża Bałtyku z możliwością wyciągania go siłami załogi na plażę, oraz zdolnego do odbywania okazjonalnych rejsów przez Bałtyk. Projekt był dostosowany do ówczesnego stanu prawnego - pozwalającego na żeglowanie wzdłuż polskiego wybrzeża nierejestrowanymi jednostkami o długości kadłuba do 5 m.

Katamaran ten łączy w sobie cechy różnych jednostek - kształt kadłubów w stylu projektów Jamesa Wharrama, ożaglowanie stosowane w chińskich dżonkach, układ masztów biplane, czyli dwa maszty, każdy na osobnym kadłubie. Idea została podchwycona przez różnych entuzjastów. Pierwszy opis tego projektu pojawił się na internetowej stronie PORT21 Mały, morski katamaran , a wkrótce był też na znanej stronie Jerzego Kulińskiego Uroczy paragrafowiec i w drukowanym, najpopularniejszym polskim magazynie żeglarskim "Żagle".

Skan z magazynu "Żagle"

Pomimo tego, iż później zaniechałem tego projektu, stworzyłem też nową jego wersję, dłuższą o 1,8 m, to do dziś mam sporo zapytań od potencjalnych budowniczych o plany i instrukcję budowy. Może to znaczyć, że taka nietypowa, drewniana jednostka się podoba i ma szansę znaleźć grono nabywców planów i potencjalnych budowniczych.

Katamaran biplane, wersja o długości kadłubów 6,8 m
Katamaran biplane o długości kadłubów 6,8 m - izometria
Rozdział związany z tymi projektami jest już chyba zamknięty. Staram się patrzeć na to krytycznie i z dystansem. Wszystko się zmienia i należy iść dalej, do przodu...

... Ale życie bywa przekorne. Niedawno mój znakomity kolega, projektant i budowniczy pięknych, nietypowych jachtów z drewna, Stefan Ekner, poprosił mnie o recenzję swojej nowej książki.

Okładka książki Stefana Eknera pt. "Małe jachty z drewna"
W książce tej... zamieścił, między innymi, opis niedokończonego projektu mojego katamarana, którego był wcześniej gorącym orędownikiem.

Ciąg dalszy... na pewno nastąpi!

Komentarze