Jesteśmy już w domu!

Mieliśmy pod górkę, ale wszystko się świetnie udało. BETH "YuanFen" podwieszona na ścianie garażu, a poniżej, ułożony GIS "Uitwaaien" - obie łodzie gotowe do zimowania.

Zarówno, na miejscu, jak i na przystani, dostaliśmy wsparcie siłowe, bo jak wiadomo, ja nie mogłem dotknąć się do niczego. Pewnie jeszcze z pół roku będę wyłączony z jakiejkolwiek większej aktywności fizycznej.

Dzięki Ci Wojtku, za pomoc i dziękuję również wszystkim innym, którzy się do tego, szczęśliwego powrotu, przyczynili.

Trzymajcie kciuki, za kolejny sezon!

Zdjęcia: Wojtek Bagiński i ja.

 






Komentarze